niedziela, 9 czerwca 2013

Tarta cytrynowa z bezą czyli angielski klasyk- lemon meringue pie

To już kolejny raz, kiedy fotka wrzucona na fejsbuka wywołała lawinę próśb o przepis. Nie spodziewałem się tak silnej reakcji. W sumie nie powinienem się dziwić – skoro to popularne ciasto to ma wielu fanów, logiczne, prawda?;)


Najpierw były prośby a potem zaczęły się ponaglenia. Po poniższym od razu się poddałem i zacząłem pisać...

„haloo...dawaj przepis sknero:P na te tartę!!!Nie opowiadaj mi tu o ogarnianiu:) Na razie tylko prosze grzecznie:)Potem dzwonię po kumpli:):):)
nie podam dalej
obiecuje
daaaaaaaaaaaaaaaaaaaajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
plizzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz”

Aż chciałoby się sparafrazować Maksa z Seksmisji : kobieta mnie zastraszaaaa haha!


„tylko proszę przemiło bez cytryn sprowadzanych z Malezji, jajek z południowej części Lichtensteinu itp...Ja mieszkam w kraju, gdzie dostanie batatów jest nagradzane specjalną nagrodą wytrwałości:)”


Dawno nie czułem się tak zmotywowany do działania, padam na twarz i piszę!
p.s. Katarzyno, odwołaj proszę chłopaków, przepis jest poniżej.;)


Tarta cytrynowa z bezą
(forma 23 cm średnicy)

Ciasto/baza
190g mąki tortowej
110g masła pokrojonego w drobną kostkę
1 płaska łyżeczka cukru pudru
2-3 łyżki zimnej wody

Wysyp mąkę na stolnicę, dodaj masło i cukier. Używając raczej opuszków palców niż całej powierzchni dłoni połącz składniki. Kiedy przypominają konsystencją grubą bułkę tartą dodaj stopniowo wodę, ale tylko tyle aby powstało „gładkie” ciasto. Postaraj się nie wyrabiać ciasta tylko szybko je zagnieść i unikać przy tym podłużnych ruchów (wiem, że to śmiesznie brzmi, ale takie ruchy powodują, że ciasto po upieczeniu nie będzie odpowiednio kruche).

Przygotuj blachę o średnicy 23cm i głębokości 2-2½ cm, posmaruj ją masłem i oprósz mąką. Następnie rozwałkuj ciasto na posypanej mąką stolnicy na 2-3mm grubości placek. Wyłóż nim blachę dociskając delikatnie, żeby dokładnie przylegało do formy. Zaklej i wyrównaj wszystkie ubytki. Wstaw do lodówki na minimum pół godziny.

Rozgrzej piekarnik do 200⁰C. Wyjmij z lodówki, nakłuj dno widelcem, wyłóż formę arkuszem papieru do pieczenia i obciąż ryżem. Wstaw do piekarnika i piecz 20 minut. Wyjmij, ostrożnie zdejmij papier i wysyp ryż do pojemnika (do użycia następnym razem). Wstaw ponownie do piekarnika na ok 10 minut. Wyjmij (powinno być sztywne i rumiane), ostudź. Zmniejsz temperaturę do 180⁰C.

Nadzienie
2 pełne łyżki mąki/skrobi kukurydzianej
125g cukru
Skórka starta z 2 cytryn
100ml soku z cytryn (2-3)
100ml soku z pomarańczy
125ml wody
85g masła
1 całe jajko+ 3 żółtka (rozbełtane)

W rondlu wymieszaj mąkę, cukier, skórkę, soki i wodę. Gotuj na wolnym/średnim ogniu ciągle mieszając aż masa będzie gładka i gęsta. Kiedy zacznie bulgotać zdejmij z ognia, wmieszaj masło a następnie jajka. Postaw z powrotem na średnim ogniu i energicznie mieszając podgrzewaj aż ponownie zgęstnieje. Powinna być na tyle gęsta żeby nie opadać samoistnie z łyżki. Zdejmij z ognia i odstaw na później.

Beza
4 białka w temperaturze pokojowej
200g cukru
2 łyżeczki mąki/skrobi kukurydzianej
1 łyżeczka białego octu winnego

Wlej białka do miski i ubij mikserem do momentu kiedy piana zacznie sztywnieć (to wtedy kiedy wyjmując trzepaczkę piana nie jest już wodnista, jest lekko usztywniona, zostawia coś na kształt spienionej fali ;)). Wtedy zacznij  stopniowo dodawać cukier, ciągle ubijając. Kiedy piana jest lśniąca, gładka i gęsta delikatnie wmieszaj skrobię i ocet.

Wykończenie

Przytnij/wyrównaj krawędzie ciasta, wyłóż bazę nadzieniem i udekoruj masą bezową. Możesz ją po prostu równomiernie rozsmarować lub jak ja użyć rękawa do dekoracji i wypełnić „masą małych bez”. Używając mojego sposobu zacznij dekorację od brzegu i posuwaj się do środka.

Piecz w temperaturze 180⁰C przez 20-25 minut aż beza będzie chrupka i lekko zarumieniona. Wyłącz piekarnik i zostaw w nim ciasto przez 10-15 minut. Wyjmij z piekarnika i poczekaj minimum 30 minut zanim... się na nie rzucisz ;))


Smacznego!

14 komentarzy:

skoraq cooks pisze...

Boskość nad boskościami. Mnie wypada tylko podziękować tym, którzy prośbami i groźbami Cię tak zmotywowały do wrzucenia przepisu:-) Dobra robota :-D

cook, please! pisze...

nie powstrzymałabym się przed zjedzeniem całej *.*

Karmel-itka pisze...

wygląda cudownie, więc nie dziwota, że wszyscy rzucili się jak hieny na padlinę!
fejsbuk to potęga, nieprawdaż? co mnie przeraża... nic nigdy nie zostaje bez echa.

majka pisze...

Jak widac z facetami czasami trzeba brutalnie bo inaczej maja tysiace wymowek ha ha :) Tarta pierwsza klasa. Dobrze, ze widze ja tylko na monitorze bo na pewno nie powstrzymalabym sie przed sprobowaniem kawalka..albo dwoch :)

Pozdrawiam :)

daretocook.pl pisze...

Cudna!!!

Jswm pisze...

o, niedawno robiłam prawie identyczną :)pyszna!

Fuchsia pisze...

Klasyk nad klasykami! Dziękujemy Katarzynie za zmotywowanie do publikacji przepisu ;)

Konwalie w kuchni pisze...

Katarzyna wie, jak zmotywować faceta:)
Chętnie skorzystam z przepisu,
bo przymierzam się do niej,
już sama nie wiem jak długo;)

Maggie pisze...

I zastraszyla :P
Faktycznie klasyk. I to jaki pyszny!

Joanna pisze...

oooo, dzięki Ci wielkie! To cudo spędzało mi sen z powiek :) I chyba ma jakieś magiczne właściwości bo tym razem jestem po obiedzie, a pragnienie zjedzenia kawałeczka jest po prostu nie do ogarnięcia! Piękna i pyszna!

Sabienne pisze...

Tarta i beza, zawsze i wszędzie pyszna będzie :P

Wiewióra pisze...

mmmm boskie ciacho :)

asieja pisze...

ojacie! jest super! ta kwaśśśna warstwa cytrynowa do mnie gada "zrób mnie, zrób"

Majana pisze...

Nigdy nie jadłam takiej tarty! musi być pyszna :)