niedziela, 6 lutego 2011

Niekonwencjonalny sernik

Pasja, kreatywność, przerost ego czy bezsens, takie opinie można usłyszeć o kuchennych eksperymentach kucharzy. Każde z tych stwierdzeń jest prawdziwe i mam nadzieję, że nigdy nie zbliżę się do dwóch ostatnich a szczególnie przerostu ego, które wśród kucharzy jest tak samo częstą przypadłością jak żylaki czy bóle pleców. Bezsens jest pojęciem subiektywnym i ulotnym, można mu nadać sens umiejscawiając w odpowiedniej konfiguracji czasu, miejsca i odbiorcy, nie licząc przy tym na natychmiastowy zachwyt szerokiej publiczności. Trzeba się pogodzić z tym, że ludzie są wygodni a przyjęte konwenanse niestety rozleniwiają umysł. Ponieważ odbiorca jest tak samo ważny jak twórca, można wykorzystać fakt, że gotowanie jest (może być) sztuką a nie dziedziną czysto utylitarną za jaką często jest brane i jako taka, powinna zmuszać do myślenia i poszerzania horyzontów.


Kto pierwszy zatańczy dostanie skrzynkę pomarańczy! – nadawał Woyczool, kiedy wspólnie didżejowaliśmy w dużym rockowym klubie na Mazurach. Rozgrzewaliśmy publiczność na występ wypływającego na szersze wody trójmiejskiego zespołu Ego (nie wypłynęli, może przerosło ich ego? Żartowałem, to byli fajni ludzie). Niestety mimo tego, że prawie każdy bujał się przy stoliku i rytmicznie tupał nogą, nie było pierwszego chętnego… za to po koncercie, przy barze, sam na sam dostaliśmy pochwały za fajną imprezę i tłumaczenia, że tutaj się nie tańczy, bo taniec to dyskoteka. Dla mnie to jest bez sensu! Bo prawie identyczny set przed Maleo Reggae Rockers w Olsztynie rozbujał ludzi prawie natychmiast…


Wracając do gotowania. Zawsze uważałem, że pasternak tak jak burak ma naturalne predyspozycje deserowe. Daniom wytrawnym dodaje charakteru swoją słodyczą w związku z czym często używam go jako akompaniamentu do kaczki czy bażanta ( i innej dziczyzny). Chciałem jednak pójść dalej i wykorzystać jego potencjał do maksimum, stąd pomysł na mus z galaretką gruszkową i dzisiejszy sernik z kardamonem. Próbuję go wyzwolić z grania roli drugoplanowej i nadać charakter gwiazdy na jaki zasługuje. Trzeba tylko dać mu szansę  i spojrzeć z innej perspektywy…


Pasternakowy sernik z kardamonem
(blacha ø 20cm i głębokosci 4cm)

3 średnie jajka (żółtka oddzielone od białek)
Mała szczypta soli
100g cukru
50g białej mąki kukurydzianej
½ łyżeczki proszku do pieczenia
¼ łyżeczki zmielonych ziaren kardamonu
200g puree z pasternaku
100g tłustego sera twarogowego (drobno zmielonego)
25g miękkiego masła

Baza: 
100g herbatników
25g roztopionego masła

Rozgnieć herbatniki wałkiem do ciasta, zalej masłem, wymieszaj i wyłóż na dno blachy. Wstaw do lodówki na pół godziny.

Ubij białka ze szczyptą soli na sztywną pianę.

W misce zmiksuj żółtka z cukrem aż ich kolor zblednie i będą puszyste. Wsyp mąkę, proszek do pieczenia i kardamon, wymieszaj dokładnie, dodaj puree, ser i masło, wymieszaj ponownie na jednolitą masę. Przelej do miski z ubitą pianą i przy pomocy drewnianej lub silikonowej łyżki połącz obydwie masy. Przelej do przygotowanej formy i piecz przez 30-40 minut w piekarniku rozgrzanym do 200ºC. Wyjmij i po lekkim przestudzeniu podziel na kawałki. Wtedy smakuje najlepiej :)

33 komentarze:

Patrycja pisze...

Przemawia do mnie ten sernik, oj i to bardzo!;-)

arek pisze...

Nooo, to do dzieła ;))) Smacznego :)

Bea pisze...

Masz racje Arku, oby te dwa ostatnie okreslenia nigdy kucharzacych nie dopadly ;)
A ciasta z dodatkiem warzyw bardzo lubie, choc z pasternakiem pieklam tylko takie 'ucierane'; ale skoro sernik z dyniowym puree jest pyszny, to dlaczego z pasternakiem mialo by nie smakowac?
Swietny pomysl :)

Pozdrawiam!

Moja Kawiarenka pisze...

Szokująco pozytywnie, on się zapowiada :-)

Jswm pisze...

i z kardamonem,
musiało być smacznie

Amber pisze...

Arku, mnie przerost i bezsens w gotowaniu zniechęca.Choć przyznaję,że może mieć nuty kreatywności.
Pasternak lubię właśnie na słodko.Karmelizowany na przykład.
Twój sernik mnie ,powalił' dosłownie.Połączenie z kardamonem wydaje mi się idealne.
Pozdrawiam!

Mihrunnisa pisze...

Masz absolutną rację co do kucharzy, ja pichcąc zawsze muszę brać pod uwagę preferencje jedzących a jak już są to rodzice to muszę powoli oswajać ich z wg nich dziwolągami kulinarnymi bo są tradycjonalistami więc nie wiem czy by taki sernik u nich przeszedł(chyba że potajemnie). Dodatkowo na rozwinięcie skrzydeł pozwala mi przyjaciółka która ma szeroką alergię pokarmową i jak coś konkretnego łatwiej zrobić to ze słodkim gorzej. Więc jak uda się coś zrobić zjadliwego, puszystego czy miękkiego (kruche to nie problem) i dobrego to obie jesteśmy szczęśliwe. Sernik sam w sobie ciekawy choć jak dla mnie 100g sera to mało. Rzecz gustu. Pozdrawiam :-)

Ojciec Dyrektor pisze...

Żeby nie kłopoty z dostaniem pasternaku w dużych sklepach to bym go dzisiaj upiekł, a tak będę musiał jutro poszukać go na rynku.
Eksperymentuj dalej!!! Powodzenia!!!

belgia od kuchni pisze...

Sernik kocham dla sera, ale bardzo ciekawe są te twoje eksperymenty ;))

asieja pisze...

wracając do gotowania... nigdy nie jadłam pasternaku, zaciekawiona jestem bardzo.

Unknown pisze...

Brawo za promowanie pasternaka:-) Nie wiem, czy jest już łatwiej dostępny w Pl, ja go poznałam dopiero w UK, i jemy dość często, choć raczej na słono.

Anonimowy pisze...

Rzeczywiście - kuchennych tradycjonalistów i tych, dla których kuchnia może i jest miejscem, w którym czują się dobrze, ale niekoniecznie pasją; tych, którzy nie mają dążności do odkrywania i próbowania nowych smaków, przyzwyczajonych do codziennych połączeń, ciężko przekonać do czegoś tak oryginalnego, jak owo warzywo w deserze. A to źle! Często z takich połączeń powstają naprawdę cuda...

peggykombinera pisze...

pasternak... sernik.
Ciekawa jestem smaku.
Zadziwiające połączenie :)

dam znać jak popełnię taki sernik.
:)

Karmel-itka pisze...

Arku, zgadzam się całkowicie.
kreatywnych uważa się za... kretynów itd. za to, że robią co lubią. za to, że potrafią się bawic.

a Twój sernik... Arku, sernik ubóstwiam sam w sobie, ale ten... jest intrygujący! musze pomyślec nad łączeniem warzyw z sernikiem.
dałeś mi inspirację.

Małgoś pisze...

Ja nie umiem wyobrazić sobie smaku tego sernika...
Hmmm... Ale tylko dlatego, że nie znam smaku pasternaku. :D
gdybym tylko miała taką okazję, spróbowałabym z czystej ciekawości.:)

Ewelina Majdak pisze...

Jest jest! :)
Panie Arku wino jest (a raczej było) zajebiste :)
Postaramy się odwdzięczyć :)
A pomysł na sernik wykorzystam za Twoim wczorajszym pozwoleniem :)

Uściski dla Was!

e+d

Gospodarna narzeczona pisze...

Ciekawostka, a z pietruszką by nadał? Bo u nas nie ma pasternaku, kurka.

Komarka pisze...

Coś czuję, że na wiosnę zasieję sobie zagon pasternaku w ogrodzie :D Skoro twierdzisz, że drzemią w nim ukryte predyspozycje deserowe, czuję się przekonana, a to tego ten sernik - to już podwójnie! :) Bo pasternak, jak widzisz, w kraju-raju jest warzywem deficytowym i trudno dostępnym niestety.

Unknown pisze...

Pasternak do sernika. Intrygujące połaczenie.
Pozdrawiam
Ania

Monika pisze...

O tak tak, pasternak z kardamonem to jest coś! I z cytrynową skórką :) Sernika co prawda nie piekłam, piekłam tylko ciasteczka (http://przy-stole.blogspot.com/2011/01/pasternak-razy-dwa.html), ale już wiem że te składniki bardzo się lubią.

Dlaczego w PL tak trudno o pasternak, no dlaczego? ..

Pozdrowień moc Arku:)

arek pisze...

Znowu odpisuje z poslizgiem...wczoraj (jak w kazda niedziele) pracowalem a dzisiaj wlasnie wrocilem z uniwerku z nowymi zadaniami pisemnymi i fura ksiazek z biblioteki hehe zapowiada sie iscie piekne przedwiosnie :)))

Beo,
ja zkolei nie ronilem dyniowego, ale juz mi sie podoba :)

Tadeuszu,
kardamon fajnie "podkreca" pasternak ;)

Jswm,
jak mowilem Tadeuszowi- kardamon nadal nowego wymiaru

Amber,
mnie tez przerost i bezsens zniechecaja, szczegolnie jezeli sa robione dla samego faktu ich zrobienia i bycia innym. Musza miec odrobine sensu;) Chociaz ja do tego podchodze jak do ogladania sztuki i przyjmuje rzeczy jakimi mi je przedstawiono zakladajac, ze autor mial cos na mysli ;)

Mihrunnisa,
dokladnie wszystko zalezy od preferencji. Uzylem tylko tyle sera, zeby pasternak gral pierwszy plan...

Ojcze Dyrektorze,
postaram sie Ojca nie zawiesc ;)

belgia od kuchni,
ja tez sernik dla sera lubie, ale w tym wypadku sernik jest bardziej nazwa, baza , natchnieniem ;)

Asieja,
koniecznie musisz to zmienic! :)

Anna Maria,
na slono? w jakiej formie?

Zaytoon,
zgadzam sie z Twoim kazdym slowem :)

Peggykombinera,
czekam na sygnal z niecierpliwoscia :)

Karmel-itka,
fajnie to powiedzialas! ja tez wole miec zabawe przy tym co robie niz byc smiertelnie powaznym. celem gotowania jest przeciez uszczesliwiac...zoladki,ludzi, podniebienia hehe

Malgosia.dz,
za moich czasow w 3miescie mozna go bylo kupic, ale to napewno sie zmienilo...

Poleczko,
wykorzystuj ile sie da ;) a winko? bardzo sie cieszymy ze smakowalo :) mam nadzieje, ze nie macie traumy po chinczyku hehe

Gospodarna narzeczona,
mozna sprobowac, ale ona chyba zbyt warzywna jest..moim zdaniem

Komarko,
zasiej, zasiej i dostarczaj go do 3 miasta i okolic hehe albo calego kraju-raju ;))

Przypraw mnie,
tak to intrygujace, ale z kardamone nawet bardziej ;))

margot pisze...

arek , taki sernik to na bank by mi smakował i to bardziej niż taki sam z twarogu
Kurcze lubię takie coś :D

ewelajna Korniowska pisze...

Ale, ale, proszę Pana..., Pan niezły jest:). Pasternak do sernika - eksperymenty się opłacają, bo zadziwiłeś wszystkich:)
Ja chyba też poeksperymentuje i na ogródku posieję gościa a później na ryneczek;):
Pasternak, świeży pasternak...!!!

Tilianara pisze...

A wiesz, że ostatnio myślałam o serniku z wykorzystaniem puree z buraka, bo mi się czegoś różowego zachciewa. Może zrobię taką podmiankę i zobaczę jak wyjdzie :)

KUCHARNIA, Anna-Maria pisze...

Arku! Fantastyczny post, to co piszesz na początku chyba umiem już na pamięć, bo czytam, czytam i nieustannie potakuję! A sernik - to już mistrzostwo świata, tylko za nic na świecie tego kolesia pasternaka przyłapać nie mogę:( Niech ja go tylko dorwę!!!

MZ pisze...

O ile żylaki da się jeszcze usunąć chirurgicznie, to przerost ego często jawi się jako choroba nieuleczalna (i to nie tylko w Twojej dziedzinie:)
Bardzo ładny ten sernik, będę musiała poeksperymentować z tym pasternakiem.
Serdecznie pozdrawiam,
MZ

myniolinka pisze...

no tym pasternakiem to mnie zaintrygowałeś... z sernikiem nigdy bym go nie sparowała a tu proszę :)

majka pisze...

Sernik z pasternakiem...fiu, fiu, czego to ludzie nie wymysla :)) Ostatnio uzywalam pasternaka do Shepherd's Pie :) Ciekawa jestem jak smakuje taki sernik :)

Unknown pisze...

Trafiłam tu przypadkowo i spodobało mi się, więc będę tu zaglądać częściej, pozdrawiam Irena

Pat pisze...

Lubię takie niekonwencjonalne jedzenie. Super pomysł z pasternakiem. Koniecznie muszę wypróbować!

buruuberii pisze...

Wiesz Arku, nie wiem co gorsze ego czy bezsens? Mysle ze jak czlowiek wiec ile znaczy, potrafi sie docenic, to ego go nei przerosnie :) Co by nie bylo zycze Ci bys byl dobrym kucharzem!

Uwielbiam Twe pasternakowe desery, nawioze kiedys pasternaku z UK to zaszaleje :-)

fellunia pisze...

W Pani Domu podają, że trzeba jeść 5 warzyw dziennie, to oczywista przesada ale Twój sernik daje radę!
Dla mnie kawałek na miejscu i 4 zapakować :D

Ojciec Dyrektor pisze...

A ja dalej mam problem z dostaniem pasternaku, co pytam na rynku to robią głupią minę i mówią, że mają pietruszkę. :(